Klejnoty obietnic Bożych - 07 listopad Drukuj Email
Autor: C. H. Spurgeon   
sobota, 07 listopada 2020 00:00

Kto się uniża, będzie wywyższony. Łuk. 18,14

Poniżenie się własne nie powinno być trudne dla nas; cóż bowiem mamy, aby się pysznić? Nawet bez wezwania powinniśmy zająć najniższe miejsce. Jeżeli będziemy rozumni i uczciwi, staniemy się mali we własnych oczach. Zwłaszcza w modlitwach do Pana powinniśmy się uniżyć aż do prochu. Nie mamy co mówić o zasługach własnych, nie posiadamy bowiem żadnej; jednym naszym pragnieniem powinno być odwołanie się do miłosierdzia: „Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu”.

Ale tu pada od tronu Bożego Słowo pociechy. Pan wywyższy nas, skoro się poniżymy. Nasza droga w dół prowadzi w górę. Gdy ogałacamy się z naszego „ja”, odziewa nas pokora, a to jest strój najwłaściwszy. Pan chce nas wprowadzić do pokoju i szczęśliwości ducha, do poznania Jego Słowa i obcowania z Nim, do radości wynikającej w pewności przebaczenia i usprawiedliwienia nas. Pan udziela zaszczytów tym, którzy Jemu przynoszą nimi zaszczyt. Udziela możności pożytecznego działania, uprzejmego przyjęcia u ludzi i wpływu na nich tym, którzy nie powodują się pychą, ale uniżają się skromnie w poczuciu większej odpowiedzialności. Ani Bóg, ani ludzie nie wywyższają chętnie tych, którzy wywyższają siebie, ale Bóg i zacni ludzie chętnie łączą się w uznaniu wartości, które zachowują skromność. Panie! poniż mnie we mnie, abym urósł w Tobie!

 
Strumienie na pustyni - 06 listopad Drukuj Email
Autor: L.B. Cowman   
piątek, 06 listopada 2020 09:10

Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam Obj. 3, 19

Do wykonania szczególnych zadań, Bóg wybiera swoje najlepsze i najwybitniejsze sługi. Ci, którzy otrzymali od Boga więcej łaski, zdolni są nieść więcej zsyłanych przez Niego doświadczeń. Żadne cierpienie, czy doświadczenie nie spotyka wierzącego przypadkiem, lecz z przeznaczenia Bożego.

Bóg nie naciąga swego łuku od niechcenia. Każda Jego strzała dosięga wiadomego celu i nie tknie niczyjej piersi, prócz tego, do kogo jest skierowana. Jest to nie tylko łaską, lecz i chwałą wierzącego, gdy się ostoi i spokojnie zniesie doświadczenie.

Więcej… [Strumienie na pustyni - 06 listopad]
 
Dar inaczej zapakowany Drukuj Email
Autor: Nick Vujicic   
czwartek, 05 listopada 2020 20:02

Urodził się z rzadką chorobą, znaną jako zespół tetra-amelia, rozpoznawalną w prenatalnym badaniu ultrasonograficznym.

Jego historia dowodzi, że nawet całkowity wrodzony brak kończyn nie jest w stanie powstrzymać człowieka oddanego Bogu od realizacji powołania - Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię!

 
Aby objawić wielkość dzieł Bożych Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
środa, 04 listopada 2020 18:20

Strumienie łez płyną z moich oczu, dlatego że Twe Prawo jest deptane - w natchnieniu Ducha Świętego napisał kiedyś król Dawid [Ps 119,136]. Podobne emocje towarzyszą dzisiaj mnie, gdy obserwuję w Polsce walkę o prawo do aborcji. I bynajmniej nie mam tu na myśli poglądów i zachowania ludzi nieodrodzonych duchowo. Prawo Boże zostało nadane Wybranym i oni są obowiązani go strzec. Wszyscy inni żyją, jak żyją. Ich sprawa. Bóg nie oczekiwał, aby Izraelici narzucali innym narodom Prawo obowiązujące w Izraelu. Mogły one sobie żyć po swojemu. Chyba, że ktoś chciał się przyłączyć do synów Izraela i żyć w ich ziemi. Wtedy zaczynało go obowiązywać Prawo Boże. Dawid płakał, bo Prawo Boże było deptane w samym Izraelu. I ja dzisiaj, pisząc te słowa, mam na uwadze jedynie kręgi biblijnego chrześcijaństwa. 

Słowo Boże w Ewangelii św. Jana przybliża historię, która może być nam bardzo pomocna w biblijnym spojrzeniu na obecną sytuację. Na swojej drodze zobaczył Jezus człowieka niewidomego od urodzenia. Wtedy Jego uczniowie zapytali Go: Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy jego rodzicie, że się urodził niewidomy? Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani jego rodzice. Stało się tak po to, aby Bóg mógł na nim objawić wielkość swoich dzieł [Jn 9,1-3]. Co Jezus miał na myśli, w tak intrygujący sposób odpowiadając swoim uczniom? 

Więcej… [Aby objawić wielkość dzieł Bożych]
 
Czas zamykających się drzwi Drukuj Email
Autor: Janik Wiesław   
wtorek, 03 listopada 2020 20:57

Wiesław JanikUprzejmie informujemy, że na serwerze ftp w folderze Wiesław Janik publikujemy nowe kazanie pt. "Czas zamykających się drzwi".

Zostało  one wygłoszone przez br. Wiesława Janika - pastora seniora Chrześcijańskiej Wspólnoty Zielonoświątkowej zbór w Lubinie.

Można je odsłuchać również bezpośrednio ze strony naszego radia.

Słuchaj 

 
Królestwo Boże Drukuj Email
Autor: Paweł Jurkowski   
wtorek, 03 listopada 2020 20:01

 
Miej mnie za wytłumaczonego... Drukuj Email
Autor: Bartłomiej Szymon Kurylas   
poniedziałek, 02 listopada 2020 20:50

Kazanie z wczoraj, o aborcji, naszej postawie, wierzących i niewierzących.

 
Wiara, nadzieja i miłość Drukuj Email
Autor: Andrzej Szczyrba   
niedziela, 01 listopada 2020 21:00

 
Kto przyjdzie? Drukuj Email
Autor: Bartłomiej Szymon Kurylas   
sobota, 31 października 2020 15:18

Czytam kolejny list duszpasterski kolejnej denominacji popierający żądania zwolenników aborcji.

Oczywiście narracja ta sama ... sami nie gwałcimy, ale nie możemy zabronić gwałcić, sami nie kradniemy, ale nie możemy poprzeć zakazu kradzieży, sami nie zabijamy, ale nie możemy nikogo zmusić do heroizmu związanego z uszanowaniem czyjegoś życia, zwłaszcza jeśli to chore życie, które za krótko będzie żyć samo i przysporzy trudności, a może nawet krzyża rodzicom.

Dobrze, że Jezus Chrystus jest duszpasterzem również tych chorych, zgnębionych, cierpiących ... tak poza łonem jak i w nim.

Dobrze, że Jezus Chrystus był tym, który prostytutki nie potępił, ale prostytucji zakazał i jeszcze powiedział okazując miłosierdzie tej, której nie potępił, by już więcej nie grzeszyła.

Oczywiście pozostaje pytanie - kto przyjdzie do Kościoła, jak zaczniemy głosić "musisz...", " nie możesz", np. musisz się nowonarodzić, nie możesz kłamać, kraść, cudzołożyć czy zabijać, albo musisz być solą i światłem dla zagubionego świata i nie możesz mieć udziału w zgodzie na grzech, lub też musisz okazywać miłosierdzie, ale nie możesz milczeć na temat co dobre, a co złe.

Ano przyjdą jedynie Ci, którzy to rozumieją - nazywamy ich uczniami Jezusa.
 
Sola Scriptura Drukuj Email
Autor: Bassara Czesław   
sobota, 31 października 2020 15:00

Chrześcijanie kierują się autorytetem Pisma Świętego. W pełni nieomylne i stąd wiarygodne jest tylko Pismo Święte. Ono nigdy się nie myli, aczkolwiek może się zdarzyć, że jego interpretacja zostanie ograniczona lub przesadzona. Pismo Święte jako Słowo Boże jest objawieniem Boga. Nie wymaga uzupełnień ludzkich, nie należy też niczego z niego ujmować. Zasadę wyłącznego autorytetu i wyjątkowego znaczenia Pisma Świętego nazywamy SOLA SCRIPTURA, (Tylko Pismo Święte). Oznacza to, że Pismo Święte jest całkowicie wystarczające we wszystkich sprawach wiary i moralności, czyli w kwestii życia z Bogiem, doktryny i etyki chrześcijańskiej. Systemy teologiczne przeciwne chrześcijaństwu występują ostro przeciwko zasadzie SOLA SCRIPTURA, bo z powodu niej tracą możliwość dodawania do Pisma Świętego lub nadawania mu swojej szczególnej, dowolnej interpretacji.

Więcej… [Sola Scriptura]
 
503-lecie Reformacji. Czy warto wspominać podział? Drukuj Email
Autor: Sokół Bartosz   
sobota, 31 października 2020 13:00

W dniu 31.10.2019 r. mija  503 lat od momentu, w którym augustiański mnich Marcin Luter przybił do drzwi kościoła w Wittenberdze słynne 95 tez, zapoczątkowując wbrew swoim oczekiwaniom jeden z najbardziej dramatycznych podziałów w łonie chrześcijaństwa. Właśnie, podziałów.

Dlaczego miałbym świętować lub chociażby tylko wspominać bolesne pęknięcie w samym sercu Europy? Ranę zadaną historycznemu chrześcijaństwu, krwawiącą przez wieki mimo prób jej opatrywania? Iskrę, która podpaliła świat, grzebiąc w ruinach średniowieczny porządek?

Więcej… [503-lecie Reformacji. Czy warto wspominać podział?]
 
"Sądzić czy nie sądzić?" Drukuj Email
Autor: persona_non_grata   
sobota, 31 października 2020 12:00



...Oddajemy w Wasze ręce elektroniczną wersję bardzo ważnej i potrzebnej książki pt."Sądzić czy nie sądzić?", która ukazała się drukiem już 17 lat temu. Od tego czasu w Kościele Powszechnym wzrosła presja w kierunku zniechęcania wierzących do prywatnego rozsądzania zasłyszanych nauk oraz samodzielnego myślenia i słuchania głosu Arcypasterza.

Zamiast tego pojawiły się trendy sugerujące, jakoby osobiste osądzanie było równoznaczne z brakiem miłości, a napominanie błądzących kaznodziejów i przywódców [przy zachowaniu biblijnych zasad szacunku i pokory] jest już dzisiaj w wielu kręgach postrzegane jako bunt i "podnoszenie ręki na pomazańców".

W ten sposób całe rzesze chrześcijan są rozbrajane z podstawowych, danych przez Boga narzędzi służących do duchowego przetrwania i przerabiane na stado bezmyślnych baranów [już nawet nie owiec!] idących w podziwie za każdym fałszywym prorokiem czy apostołem - byle tylko owcze odzienie [od Armaniego zresztą] leżało na nim jak ulał.

Słowo Boże mówi: "Dla [tych], którzy mają wątpliwości [w oryginale: rozsądzają sobie] miejcie litość, wyrywając ich z ognia, ratujcie ich" [Judy 22-23]. Czytelniku, jeśli jeszcze jesteś w stanie "rozsądzać sobie", ta książka jest dla Ciebie. Niechaj Cię umocni w przekonaniu, że Duch Święty chce i może wprowadzić Cię osobiście we wszelką prawdę oraz otworzyć oczy na spienione bałwany kłamstwa, zalewające pokład naszej łodzi. Obudź się, zanim będzie za późno!...

Zobacz wersję elektroniczną

http://www.ulicaprosta.lap.pl/new/art...

 
Strumienie na pustyni - 29 październik Drukuj Email
Autor: L.B.Cowman   
czwartek, 29 października 2020 00:00

Usiądzie, aby wytapiać i czyścić srebro. Mal. 3, 3

Nasz Ojciec Niebieski, który dąży do tego, aby swoje dzieci doprowadzić do doskonałej świętości, wie na ile niezbędny jest przepławiający płomień. Ten, kto wykonuje obróbkę najcenniejszych metali, czyni to ze szczególnym staraniem. Podczas procesu oczyszczania przeprowadza je przez ogień, dlatego że odpowiedni płomień rozpuszcza metal i tylko w tym stanie oddzielają się od niego domieszki i metal może być odlany we właściwą formę. Doświadczony złotnik nigdy nie odchodzi od swojego tygla, lecz siedzi przy nim, bacznie mierząc temperaturę, aby ani jeden zbędny stopień gorąca nie zepsuł drogocennego kruszcu. Gdy tylko zdejmie ostatnie resztki żużlu i widzi odbicie swojej twarzy w roztopionym metalu, gasi ogień.

On siedział przy ogniu siedemkroć gorącym

I śledził kosztowną swą rudę,

Nachylał się przy tym i patrząc z uwagą,

Rozgrzewał wciąż mocniej tę grudę.

O rudzie tej wiedział, że próbę wytrzyma,

Wyborne otrzymać chciał złoto;

Król z niego miał nosić koronę wspaniałą,

Ozdobną misterną robotą.

Więcej… [Strumienie na pustyni - 29 październik]
 
Boży słudzy w trzech sądach Drukuj Email
Autor: Paweł Jurkowski   
środa, 28 października 2020 00:00

 
<< pierwsza < poprzednia 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 następna > ostatnia >>

Strona 84 z 225