Dzieckiem Króla jam jest Drukuj Email
Autor: Ewa Walczak   
środa, 06 grudnia 2017 20:30

Kiedyś byłem ubrany w szmaty grzechów mych:

Nędzny, zgubiony, samotny i zły.

Lecz Król wszystkich królów ulitował się,

Z współczuciem, miłością wziął mnie pod skrzydła Swe.


O tak, o tak, dzieckiem Króla jam jest.

Jego królewska krew z żyłach mych płynie też.

Byłem nędzny, zgubiony, teraz wielbię w głos:

Chwalcie Boga! Chwalcie Boga! Dzieckiem Króla jam jest.


Jego dzieckiem już jestem i niebiański mój dom.

Dzięki Święty mój Ojcze, mogę przyjść przed Twój tron.

Świętą krwią oczyszczony, w miłość odziany Twą.

Kiedyś w górze z aniołami śpiewać będę pieśń tą:


O tak, o tak, dzieckiem Króla jam jest.

Jego królewska krew z żyłach mych płynie też.

Byłem nędzny, zgubiony, teraz wielbię w głos:

Chwalcie Boga! Chwalcie Boga! Dzieckiem Króla jam jest.


Tłumaczyła: Ewa Walczak

Gorzów Wlkp. 06.12.2017