Klejnoty obietnic Bożych - 31 października Drukuj
Autor: C. H. Spurgeon   
poniedziałek, 31 października 2016 00:00

Nie umrę, ale będę żył, abym opowiadał sprawy Pańskie. Psalm 118,17

Oto pożądane zapewnienie! Niewątpliwie oparte było na obietnicy, która przeżyta została wewnętrznie w sercu psalmisty, a on uchwycił się jej i uradował się nią. Czy jestem w podobnym położeniu, jak Dawid? Czy jestem uciśniony, ponieważ wróg obchodzi się ze mną okrutnie? Czy naciera na mnie wielkie wojsko, a mało żołnierzy jest po mojej stronie? Czy niewiara chce mnie powalić i umrzeć mam w zwątpieniu, jako zwyciężony i zhańbiony mąż? Czy wrogowie już kopią mi grób?

Cóż z tego? Czy poddam się podszeptom strachu i zaniecham boju, a z tym wszelkiej nadziei? Jestem daleki od tego. Jeszcze życie jest we mnie! „Nie umrę”. Moc powróci i słabość moja odejdzie. „Będę żył”. Pan żyje i ja żyć będę. Usta moje ponownie się otworzą, „opowiadać będę sprawy Pańskie”. Tak jest. Będę też mówił o obecnych cierpieniach; jako o jednym z przykładów, cudów wierności i miłości Pana, Boga mojego. Ci, którzy chętnie wzięliby już miarę na trumnę moją, uczynią lepiej, jeśli poczekają nieco, albowiem „Pokarałci mię Pan srodze, ale mię na śmierć nie podał”. Niechaj będzie chwała Imieniu Jego na wieki! Póki Pan nie zechce, żadne sklepienie grobowe nie zawrze się nade mną.