Kanał kazań i reportaży – Różnorodny wykład Słowa Bożego oraz zbiór reportaży i audycji pozyskanych od Fundacji Głos Ewangelii. W tle starannie wyselekcjonowane hymny i piosenki anglojęzyczne.
Kazania – Różnorodny wykład Słowa Bożego zwiastowanego przez znanych kaznodziejów i ewangelistów. Kanał adresowany do tych, którzy chcą się zatrzymać i pomyśleć, po co żyją.
Pierwszym miejscem, o którym chyba należałoby pomyśleć w związku z narodzinami Jezusa, to Jerozolima. Gdzie, jak nie w stolicy Izraela, powinno się fetować przyjście Mesjasza? Wspaniała świątynia ku chlubie narodu odbudowana i na przekór okupantom wciąż tętniąca życiem. Kasta arcykapłanów i znawców Prawa. Elitarne stronnictwa religijne skupiające najwybitniejszych synów narodu. Silny ośrodek oporu przeciwko Rzymianom. Opiewane w pismach Starego Testamentu znaczenie tego wyjątkowego miasta mogłoby sugerować, że Wcielenie Syna Bożego nastąpi właśnie w Mieście Dawida. A jednak tak się nie stało. Dlaczego?
Sporo światła rzucają tu słowa wcielonego Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, który trzydzieści parę lat później wyruszał do Jerozolimy. Tymczasem muszę dziś i jutro, i pojutrze odbyć drogę, bo jest nie do pomyślenia, by prorok ginął poza Jerozolimą. Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście [Łk 13,33-34]. Jeżeli zajmujący w stolicy lukratywne stanowiska przywódcy Izraela chcieli kontaktu z wcielonym Synem Bożym, to tylko po to, aby Go zabić.
Wcielenie Syna Bożego jest w świetle Biblii niezwykle ważnym wydarzeniem. Ojciec bardzo konkretnie je zaplanował. Gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty [Ga 4,4]. Syn Boży wziął na siebie zadanie Inkarnacji tzn. wejścia Boga w ludzką skórę. Z narodzinami Jezusa Chrystusa ściśle wiąże się także osoba Ducha Świętego. Jego zaangażowanie widzimy już przy narodzinach Jana, mającego ogłosić nadejście Mesjasza i przygotować Synowi Bożemu drogę. Będzie bowiem wielki przed Panem; (...), a będzie napełniony Duchem Świętym już w łonie matki swojej [Łk 1,15].
Absolutnie unikalnym i cudownym udziałem Ducha Świętego w przyjście Syna Bożego na świat jest poczęcie Jezusa. A Maria rzekła do anioła: Jak się to stanie, skoro nie znam męża? I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym [Łk 1,34-35]. Nigdy wcześniej i nigdy później o takim działaniu Ducha Świętego nikt nie słyszał. Wcielenie Syna Bożego nie mogło nastąpić poprzez naturalne poczęcie. Gdyby tak się stało, wówczas Jezus miałby na ustach wyznanie podobne do Dawida: Oto urodziłem się w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka moja [Ps 51,7]. Nie mógłby więc złożyć ofiary za nasze grzechy. Baranek Boży musiał być doskonały, a jednocześnie mieć ludzkie ciało. Tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele [Rz 8,3]. Nikt z ludzi nie mógł tego dokonać. Konieczne było tu zaangażowanie Ducha Świętego. Dlatego, w związku z przyjściem na świat, Chrystus mówi: Nie chciałeś ofiary ani daru, lecz przygotowałeś mi ciało [Hbr 10,5].
Powiedzieliśmy wczoraj, że Syn Boży przyszedł na świat wysłany przez Ojca. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca [Jn 16,28]. Jezus często to podkreślał i bardzo Mu na tym zależało, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś [Jn 17,21] - jak powiedział modląc się do Ojca. Po zakończeniu realizacji całego Planu Zbawienia, Syn odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc [1Ko 15,24].
Dzisiaj skupimy naszą uwagę na osobie Syna Bożego, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej [Flp 2,6-8]. Słowa te dużo mówią o preegzystencji Jezusa Chrystusa. Jasno z nich wynika, że zanim Syn Boży zszedł na ziemię w ludzkiej postaci i jako Jezus z Nazaretu dał się poznać ludziom, jako Bóg istniał od zawsze.
Cała opowieść o Narodzeniu Jezusa Chrystusa zaczyna się w sercu Boga Ojca. Biblia mówi, że Bóg jest miłością [1Jn 4,8]. Nie dlatego więc, że - jak to powiedział ostatnio pewien pastor - Bóg na śmierć zakochał się w człowieku, ale ponieważ Bóg z natury Sam w Sobie jest miłością, powziął zamysł zbawienia ludzi z niewoli grzechu. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto Weń uwierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny [Jn 3,16]. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że przyjście Syna Bożego na świat wzięło się z miłości Bożej. W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli [1Jn 4,9].
Ojciec jest bardzo wrażliwy na punkcie Syna Bożego. Wszystkim aniołom nakazał, aby kłaniali się Jezusowi Chrystusowi. I znowu, kiedy wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: Niechże mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży [Hbr 1,6]. Sam kilkakrotnie wyraził z nieba głośną aprobatę dla Syna. Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, Jego słuchajcie! [Mt 17,4]. Ojciec wszystko oddał Synowi i chce aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał [Jn 5,23]. Nie wszyscy, niestety, o tym wiedzą. Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył Go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca [Flp 2,9-11].
Pieśń wykonana w Centrum Chrześcijańskim NOWE ŻYCIE podczas Wieczoru Muzycznego w niedzielę, 27 listopada 2022 roku przez połączone chóry z C. C. NOWE ŻYCIE w Gdańsku i ze zboru Kościoła Wolnych Chrześcijan w Palowicach pod dyr. Sandry Aftanas.
Mamy w krajach chrześcijańskich dobry zwyczaj, by przez cztery tygodnie poprzedzające Święta Narodzenia Pańskiego przygotowywać się do godnego świętowania. Czas adwentu (łac. adventus = przyjście) ma jednocześnie symbolizować i odzwierciedlać przygotowanie się chrześcijan na Powtórne Przyjście Jezusa Chrystusa.
W ciągu dwudziestu czterech przedświątecznych dni grudnia w ubiegłym roku korzystaliśmy w Centrum Chrześcijańskim NOWE ŻYCIE z rozważań autorstwa Johna Pipera pt. "Dobra Nowina o Wielkiej Radości". Dodatkowo omawiałem je codziennie na blogu "Dzisiaj w świetle Biblii", aby krótką treść owych rozważań lepiej zaadoptować do naszego środowiska i aktualnych przeżyć. Od kilku osób słyszałem później, że nasze grudniowe 'rekolekcje' okazały się im przydatne.
W tegorocznych rozważaniach adwentowych nie będziemy korzystać z gotowych opracowań. Posłużymy się natomiast kluczem biblijnych postaci i miejsc związanych z narodzeniem Jezusa Chrystusa.